Styczniowe mecze Pucharu Ligi rozgrywane w ramach IV edycji Sępoleńskiej Ligi Futsalu. Sprawdź, jak przedstawiały się poszczególne spotkania, który zespół wyszedł zwycięsko z opresji. 

Lemar Kuchnie- ZGK Sępólno Krajeńskie 5.01.2015 20:00 7:1

Pierwszą bramkę strzelili zawodnicy Lemaru Kuchnie. Po składnej akcji z bliska, bramkarza pokonał B. Pastwik. Wydawało się, że gra będzie toczyła się pod dyktando Lemaru, jednak niespodziewanie groźnie atakowali gracze ZGK. Świetnie w bramce radził sobie D. Szczygieł, pokonał go dopiero M. Żychski. Szybko jednak odpowiedział B. Pastwik i było 2:1. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. W drugiej połowie pięknym strzał na 3: 1 podwyższył P. Ciepłuch. W 8 minucie na 4: 1 podwyższył M. Trąbka. Na 5:1 do siatki trafił po raz kolejny B. Pastwik. Następnie szybką akcję swojego zespołu na gola zamienił Ł. Kozina. Wynik spotkania w ostatniej minucie ustalił F. Kurzyński (7:1).

Bar Dakisa – Sharks Attack Elmasz Team 5.01.2015 21:00 3:7

Początek spotkania był bardzo spokojny, dopiero w 5 minucie S. Dankowski wykorzystał błąd B. Lepaka i wyprowadził swoja drużynę na prowadzenie. Po golu gra ponownie się wyrównała, po kilku minutach mocnym strzałem bramkarza pokonał Sz. Tusznio (1:1). Po kilku minutach ponownie na prowadzenie wyszła drużyna Sharks Attack Elmasz team, bramkę zdobył P. Gburczyk. Po niespełna minucie było już 3: 1, tym razem szans bramkarzowi nie dał A. Jasiek. Nadzieje swojej drużynie dał Sz. Tusznio, który atomowym strzałem z 10 metrów po raz drugi pokonał M. Pankaua. Wynik do końca pierwszej połowy powinien ulec zmianie ponieważ kilka dogodnych sytuacji miał D. Chmarzyński, jednak piłka po żadnym z jego strzałów nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. W drugiej połowie najpierw do bramki trafił V. Erkvania wykorzystując rzut karny, później wynik na 5:2 podwyższył K. Dankowski. Od 13 minuty Bar Dakisa grał z lotnym bramkarzem, gra ta opłaciła się tylko na początku, gdy gola na 5: 3 strzelił D. Chmarzyński. Później było już gorzej. Najpierw na 6: 3 strzelił S. Dankowski, a po chwili wynik meczu ustalił P. Gburczyk (7:3).

Młodzi z MLKS-U – Trociński Futsal Team 12.01.2015r. 20.00 (0:9)

Z wielką ambicją do spotkania podeszli młodzi zawodnicy Krajny do najlepszej drużyny obecnego sezonu. Od początku spotkania zostali zepchnięci do głębokiej defensywy jednak dzięki mądrej grze w obronie długo utrzymywał się wynik remisowy. Pierwsza bramka dla TFT w tym spotkaniu padła dopiero w pod koniec pierwszej części gry. Gola zdobył Sz. Jędrzejewski. Młodzi z MLKS-U szybko mieli idealną sytuację do zdobycia bramki wyrównującej. W sytuacji sam na sam znalazł się M. Mosek, jednak mocny strzał obronił R. Mrugalski. Tuż przed przerwą na 2:0  podwyższył R. Wrzesiński, jednak bramkę okupił kontuzją po ostrym wejściu K. Kubickiego. Druga połowa to już duża dominacja drużyny TFT, która dorzuciła jeszcze 7 trafień.   

Seydak Team - Bemix Więcbork 12.01.2015 21:00 (6:2)

W ostatnim meczu ćwierćfinałowym o puchar ligi zmierzyły się Vice-mistrz pierwszej ligi oraz zajmujący ostatnie miejsce w 1 lidze drużyna Bemixu Więcbork. W 10 minucie wynik otworzył M. Tyda i było 1:0 dla Seydak Team. Na 25 sekund przed końcem pierwszej połowy podwyższył D. Katerla (2:0). Na początku drugiej połowy do siatki rywali trafił M. Sundeev (3:0). W 6 minucie pierwszego gola strzelili zawodnicy Bemixu Więcbork na 1:3, bramkę strzelił M. Kwasigroch. Po chwili wynik na 4:1 podwyższył M. Sundeev. Po dwóch minutach padła druga bramka dla Bemixu Więcbork. Na listę strzelców zapisał się K. Hrycajewski. Na 4 minuty przed końcem spotkania, dwie bramki strzelili zawodnicy Seydak Team i mieliśmy 6:2. Na listę strzelców wpisali się kolejno D. Katerla i M. Sundeev. Taki wynik pozostał już do końca spotkania i do półfinału Pucharu Ligi awansowała drużyna Seydak Team.

Sharks Attack Elmasz Team – Lemar Kuchnie (5:3)  19.01.2015r. 20.00

Pierwsze spotkanie półfinału Pcharu Ligi odbyło się pomiędzy drużynami Sharks Attack Elmasz Team, a Lemar Kuchnie. Trudno było wskazać faworyta w tym meczu ponieważ w zmaganiach ligowych każda z drużyn wygrała po razie. Od początku meczu lekką przewagę miała drużyna Elmasz Team lecz drużyna Lemar Kuchnie po przejęciu piłki na własnej połowie groźnie kontrowała. Pierwsze trafienie w meczu zaliczył B. Czerechowski i było 1 do 0 dla Sharks Attack Elmasz Team. W 17 minucie padła bramka wyrównująca,  do siatki Elmaszu trafił A. Musiał. Po niespełna 30 sekundach kolejną dobrą akcję miał Lemaru Kuchnie , bramkę dającą prowadzenie strzelił M. Trąbka (2:1). Szybką odpowiedź dał Elmasz w 19 minucie i było 2 do 2, a na listę strzelców wpisał się K. Dąbrowski. Pierwsza część bardzo wyrównana skończyła się remisem. Druga część spotkania rozpoczęła się spokojnie, żadna z drużyn nie chciała zaryzykować otwartej gry. Dopiero w 10 minucie składną akcję przeprowadził zespół Elmasz i bramkę dającą prowadzenie zdobył B. Czerechowski. Po chwili świetnej okazji na wyrównanie nie wykorzystał M. Trąbka. W 17 minucie Lemar Kuchnie wprowadził lotnego bramkarza. Po tej zmianie szybko bramkę zdobył A. Dądela i było 3 do 3. Wydawało się, że blisko są rzuty karne jednak świetną akcją popisał się P. Gburczyk dając ponownie prowadzenie swojej drużynie. Ten sam zawodnik w ostatnich sekundach ustalił wynik spotkania pieczętując awans do finału Sharks Attack Elmasz Team.

Trociński Futsal Team – Seydak Team 19.01.2015r. godz. 21.00 (5:1)

Drugi mecz półfinałowy Pucharu Ligi zapowiadał się bardzo interesująco. Spotkały się w nim dwie najlepsze ekipy mijającego sezonu. Od początku spotkania mocno do ataków ruszyli piłkarze Seydak Team, jednak kilka groźnych strzałów dobrze obronił R. Mrugalski. Po kilku minutach przepiękną bramkę zdobył D. Katerla. Radość drużyny Seydak Team nie trwała jednak zbyt długo. Po 2 minutach było już 1:1 po strzale Ł. Podlewskiego. Po stracie bramki ponownie mocniej ruszyła ekipa Seydak Team jednak nadal dobrze w bramce spisywał się R. Mrugalski. Tuż przed przerwą bramkę na 2:1 zdobył T. Kurs. W drugiej części spotkania tempo nadal było wysokie. Lepiej spisywali się zawodnicy TFT, którzy strzelili kolejną bramkę w tym spotkaniu. K. Wolińskiego pokonał P. Drewek. Na 3 minuty przed końcem spotkania rzut karny przedłużony wykonywał D. Katerla, jednak trafił tylko w słupek. Po chwili bramkę na 4:1 zdobył najlepszy strzelec TFT J. Podgórski. Stracona bramka zupełnie podłamała graczy Seydak Team, czego efektem była kolejna strzelona bramka przez J. Podgórskiego.